Jest plan DIY - DRZWI UKRYTE
Słuchajcie, słuchajcie... Mam spiżarnię z otworem drzwiowym szerokości 76,5cm (tak, tak, nawet murarzom powiedziałam, żeby taki zrobili, nie wiem co mi strzeliło do głowy :D. Drzwi są w kuchni obok lodówki. Miały być przesuwne, robione u stolarza, więc wymiar nie grał roli. Po jakimś czasie zamarzyły mi się drzwi przesuwne wpuszczane w ścianę... ale ściana już stała :D, więc nie chciało nam się zmieniać nadproża i kuć dziury :). Wtedy przyszedł kolejny pomysł... DRZWI UKRYTE!!! Nosz kurcze, ale otwierane klasycznie będą niewygodne, bo kolidują z drzwiami lodówki :/... Nie wspominając o cenie i tym, że trzeba by je robić pod nietypowy wąski wymiar 70. No dobra, to będą DRZWI UKRYTE SKŁADANE!!! Na razie nie udało mi się takich znaleźć u producentów (nawet specjalnie nie chce mi się szukać, bo już czuję cenę nosem :D).
Usiadłam, pomyślałam i stwierdziłam, że sprawa jest prosta :D. Potrzebny mi będzie:
1. System okuć do drzwi składanych (ale taki, który montuje się do boku płyty, żeby go schować w spiżarni). Najczęściej spotykane są systemy montowane od góry skrzydła, są tańsze, ale trzeba maskować listwę, a to już nie będzie wyglądało tak jak tego oczekuję.
2. Docięta na wymiar płyta z MDF'u, którą następnie potraktuję farbą ścienną, ewentualnie okleinowana na biało
3. Rama drzwiowa z MDF'u na wzór skrzynki szafki kuchennej, do której zamocuję zawiasy i system drzwiowy
4. Dyskretny uchwyt do otwierania drzwi (zapewne kupię taki płaski kuchenny
5. Zawiasy do szafek kuchennych oraz zawiasy łączące skrzydła.
Przepis jest! Teraz trzeba pomyśleć o wykonaniu.
1. Najwięcej problemów przysparza system, bo ceny takich, jakie bym chciała rosną od 600 pln w górę. Dla zainteresowanych - znalazłam system Hettich WingLine 220 oraz Sevroll DS SECRET LINE, ale nie wiem, czy można je montować bez dolnej prowadnicy. Na szczęście natknęłam się też na Sevroll SD Fold, gdzie ramię wysięgnika kosztuje 150 pln, do tego jeszcze 4 zawiasy kuchenne i 5 zawiasów środkowych do połączenia skrzydeł i jesteśmy w domu :).
2. Sprawa jest banalnie prosta, bo w okolicy mam firmę produkującą elementy mebli kuchennych dla panów składających kuchnie ;)
3. Patrz wyżej :)
4. Patrz wyżej :)
Drzwi mają być zamontowane w systemie "nakładanym", czyli całkowicie zakryją otwór i zlicują się ze ścianą. O, prawie jak tu, tyle, że na zdjęciu są cofnięte względem ściany.
Zawiasy środkowe tego typu będą chyba przerostem formy nad treścią :)
Pozwolę sobie wykorzystać najprostsze :), jak te:
Jeśli zastosuję system SD Fold, to powinnam zamknąć się w kwocie 550 pln. Zobaczymy jak wyjdzie. Z czasem będę wrzucała zdjęcia z postępów. Jeszcze tylko muszę się zastanowić, co zrobić z listwą przypodłogową :)